40 NACZELNIK W SUKMANIE, DZIEJE NARODU I PANSTWA POLSKIEGO
[ Pobierz całość w formacie PDF ] ndrzej Zhorsi Naczelnik " sumanie Dzieje narodu i państwa polskIegu t. I i II Redaguje kolegium: Jerzy Biesiada Józef Biernacik Stanisław Grzybowski Feliks Kiryk - przewodniczący Lech Kmietowicz - sekretarz Aleksander Kornijasz Michał Rożek Henryk Szydłowski - z-ca przewodniczącego Andrzej Zahorski Naczelnik w sukmanie Tr eść : · Młodość W walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych W obronie Konstytucji 3 maja Geneza i początek insurekcji Wiosna powstańczej Polski - od Racławic do Warszawy Obrona Warszawy Maciejowice Wódz klęski i nadziei Wskazówki bibliograficzm Tablice synchronistyczne Opracowanie graiczne serii: I Marian Sztuka Opracowanie graiczne: Aleksander Kornijasz Dotychczas ukazaly si� zeszyty: I-I J. S\rzelczyk, Od Praslwia>l do Polaków 1-2 G. Labuda, Pierwsze pańsIw" polskie 1-4 K. Olejnik , CedYlia, Niemc;a, Glogów, Krzyszków l-S T. Jasiński, Przerwa"y hej>lal 16 A. Jurcczko, T e s l a m e w Krzywous l ego 1-8 H. Samsonowicz, Lokielkowe czasy 1-12 J. Krzyżaniakowa, KOlcyliary.ici, herelYcy i schizma l Ycy 1-15 F. Kiryk, Nauk przemożl/ych perła 1-17 M. Rożek, W cie>liu ka l edr i zamków 1-18 K. Baczkowski, Rady Kallimacha 11-20 A. Wyczański, Dogonić El/ropę 11-21 A. Suchcni-Grahowska, S pory królw ze szlachlą w zlo l ym wiekI/ 11-22 S. Plaza, Wielkie bezkrólewia 11-23 S. Grzybowski, Król i ka"c1erz 11-24 H. Wisner, Rokosz Z,brzydowskiego 11-27 Z. Wójcik, Wojl/y kozackie w daw,,,j Polsce 11-30 W. Urban, Epizod reformacyjl/Y 11-34 H. Olszewski, O skulecznym rad sposobie 111-41 Z. Zielińska, Osramie lata Pierw.fzej Ruczypospolilcj 111-42 S. Grodziski, E. Kozlowski, Polska z>liewolona 1795-1806 111-43 B. GrochuIska, Male pańsIwo wie/kich ladziei 111-44 J. Skowronek, Od KOlgresu Wiedcriskiego do Nocy Li./opadowej 1II-45 T. Łcpkowski, PowsIani, Listopadowe 111-47 J. Skowronek, Od kompiracji do kapitulacji 11I-48 M. Zgórniak, Za Waszą i naszą wolnosi 1848-1849 1I1-49 S. Kieniewicz, Pwstallie Slwzni..,e III-50 J. Łukasiewicz, Począlki cy� i lizacji przemysl�ej III-51 I. Ihnatowicz, Spolecze,is l wo polskie u' lalach 1864-1914 Zdjęcia kolorowe: Janusz Podlecki, Andrzej Wierzbicki Zdjęcia i reprodukcje czarno-białe: Barbara Pytel, Andrzej Wierzbicki Redaktor: Halina Baszak Jaroń Redaktor techniczny: Elżbieta Boroń Korekta: Barbara Wojtanowicz Zdięcia i reprodukcje ze zbiorów: PAN w Krakowie, archiwum KAW w Krakowie l Copyright by Krajowa Agencja Wydawnicza, Kraków 1990 ISBN 83-03-03052-3 Krajowa Agencja Wydawnicza, Kraków 1990 Wydanie I. Nakład 160 000 + 350 egz. Objętość: ark. wyd. 11,2; ark. druk. 10,5 Skład, druk i oprawa: Drukarnia Wydawnicza im. W. L. Anczyca w Krakowie Zm. Zeszyty w przygotowaniu: 1-3 G. Labuda, Król i biskup 1-9 F. Kiryk, Król chlopów I-II E. Potkowski, Gru I /w a ld 1-13 W. Swoboda, Warna 1444 1-14 M. Biskup, Wojl/a lrzynaslOleTrlia 1-19 M. Rożek, Zloly wick II-26 S. Grzybowski, Sarmalyzm II-28 Z. Wójcik, Liberum velo III-52 J. Myśliński, S,uobody, fabryk i ziemi! III-53 A. Zakrzewski, Od S l Ojalowskiego do Wilosa III-54 F. Tych, Rewolucja 1905-1907 Na okladce: Kosciuszko pod Rac/awicami , maI. Jan Matejko, fragment, fot. ]a>lusz Podlecki (I str.) Przysięga Koscius zki na krakowskim rynku , maI. Michal Stachowicz, fot. Ja,Usz Podlecki (IV str.) nr 7921/89 L-IO-2712 Młodość W historii Polski Tadeusz Kościuszko odegrał rolę wyjątkową, stał si"ę Bonawenturę, urodzonego 4 lutego 1746 roku. "szystkie dzieci przyszły na świat w Mereczowszczyźnie - tak nazywała się wieś i folwark pod Kossowem w powiecie słonimskim - i ochrzczone zostały w miejscowym koś ciele parafialnym w Kossowie. Kościuszkowie korzystali z protekcji, a i sami spieszyli z pomocą swych szabel i głosów różnym potężnym rodzinom magnackim na Litwie: Sapiehom, Radziwiłłom, Czartoryskim, a przede wszystkim nie tak bogatym, ale wybijającym się Sosnow skim, którzy mieli powiązania polityczne z Czartoryskimi. Lata dziecięce spędził Tadeusz Kościuszko we dwo rze w Mereczowszczyźnie. Budynek ten uległ spaleniu w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Dlatego Ta deusz Korzon, gdy zwiedzał teren fo lwarku pisząc bio grafię Naczelnika, mógł obejrzeć tylko pozostałe po pożarze fundamenty dworu. W połowie roku 1755, a więc gdy Tadeusz miał ukończonych dziewięć lat, został zapi sany wraz z bratem Józefem do szkoły pijarskiej w Lubie szowie. W czasie pobytu w szkole bracia ponieśli dotkliwą stratę - 18 kwietnia 1758 roku zmarł ich ojciec Ludwik Tadeusz Kościuszko. Ta tragedia przyczyniła się do pogorszenia sytuacji materialnej rodziny, gdy zabrakło ojca obrotnego, a w sprawach inansowych wielce do świadczonego. Owe właśnie kłopoty pieniężne, z jakimi borykała się wdowa, wpłynęły zapewne na jej decy ' zję przedwczesnego zabrnia synów ze szkoły, bo już w 1760 ro ku. Tadeusz Kościuszko był w szkole pijarskiej niecałe pięć lat, niestety nie zdołał jej ukończyć. Przypomnieć jednak należy, że uczęszczał do szkoły pijarskiej wówczas, gdy całe szkolnictwo pijarskie było już od kilkunastu lat zreformowane i zmodernizowane dzięki Stanisławowi Konarskiemu. Tadeusz skorzystał dużo. Szkoła pozwoliła mu przyswoić sobie wiele rzetelnych wiadomości. Gdy powrócił do domu, okazało się, że perspektywy dalszego kształcenia się, czternastoletniego wówczas chłopca, są bardzo niekorzystne. Przez następne pięć lat przebywał w domu matki. . W roku 1762 zaszły u Kościuszków ważne wydarze nia rodzinne. Obie siostry Tadeusza wyszły za mąż. Starsza, Anna poślubiła Piotra Antoniego Estkę, stolnika smoleńskiego, który dzierżawił u Sapiehów leżący w po bliżu Siechnowic majątek Dołholistki, Do małżeństwa przyczynił się wojewoda Karol Sapieha, który protegował Estkę do ręki Kościuszkówny jako "dobrego sąsiada i przyjaciela". Młodsza siostra, Katarzyna wyszła za mąż za Karola Żółkowskiego, sędziego ziemskiego wołkowy skiego. Ukochaną siostrą Tadeusza była Anna. Zachowa- ległościowego. W świadomości narodu utrwalił się na zawsze jako pierwszy w dziejach Naczelnik powstania, który poderwał Polaków do czynu zbrojnego, wskazując, że walka jest jedyną drogą do odbudowy państwa i prze kreślenia hańby zaborów. Uwielbiła go myśl demokra tyczna za to, że sformułował i zrealizował program polityczny tak dobitnie wyrażony w przededniu powsta nia: Za samą szlachtę bić się nie będę, chcę wolności całego narodu i dla niej wystawię tylko me życie. Polacy zapamiętali i utrwalili w legendzie, że po bitwie racławickiej przywdział chłopską sukmanę, przez co podkreślił, że Polska będzie ojczyzną wszystkich Pola ków, a różnice stanowe zostają zniesione, bo są już anachronizmem. Pochodził ze średnio zamożnej szlachty. Przodkowie jego, szlachta ruska, od wielu pokoleń zamieszkiwali na Litwie. Gniazdem rodzinnym tej gałęzi rodu, z której wywodził się przyszły Naczelnik, był majątek Siech nowicze, leżący na Polesiu, nadany Konstantemu Fedoro wiczowi 5 kwietnia 1509 roku przez Zygmunta Starego. Szlachta litewska w XVI wieku przybierała często na zwiska od nazwy posiadanych dóbr ziemskich. Dlatego też ów Konstanty Fedorowicz nazwał się Siechnowickim, a pieczętował herbem Roch tertio. Potomkowie jego przejęli nie tylko nazwisko Siechnowiccy, ale i nazwisko Kostiuszkowie, następnie Kościuszkowie, od imienia protoplasty rodu Konstantego. Kościuszkowie szybko się spolszczyli, porzucili prawosławie i już w wieku XVIII byli wśród nich prawie wyłącznie unici lub katolicy. Ojciec bohatera narodowego, Ludwik Tadeusz Koś ciuszko Siechnowicki, pisarzewicz brzeski, został około roku 1733 miecznikiem brzeskim. Piastowanie tytularnej godności miecznika było wówczas pewnym wyróżnieniem wśród szlachty w skali województwa. Miał też Ludwik szarżę wojskową pułkownika regimentu buławy polnej litewskiej. W 1740 roku poślubił Teklę Ratomską, sierotę wychowywaną przez stryjenkę cześnikową, zapewne or . szańską. W tym czasie dobra siechnowickie uległy po działowi i tylko część z nich była w posiadaniu Ludwika, człowieka zapobiegliwego i w sprawach inansowych nieustępliwego, który zdołał w końcu sporo rodowego majątku odzyskać. Ludwik i Tekla Kościuszkowie mieli czworo dzieci: Annę (uf. 1741), Józefa (ur. 1743), Kata rzynę (Uf. w 1744) i naj młodszego - Andrzeja Tadeusza Naczelnik w sukmanie 2 ne szczątki ich korespondencji świadczą o serdecznych uczuciach, jakie żywili względem siebie. Estkowie poma gali Tadeuszowi inansowo, później on protegował ich trzech synów jako oficerów w czasach napoleońskich. Poczciwy szwagier, Piotr Estko całe życie był hrecz kosiejem, opiekował się też uczciwie majątkiem Tadeusza, gdy ten przebywał w Ameryce. Estko zmarł w roku 1797, co wpłynęło na pogorszenie sytuacji materialnej rodziny. W latach pobytu w domu rodzinnym, Tadeusz Kościusz ko spędzał też sporo czasu pod gościnnym dachem Estków, gdzie być może, spotykał się i korzystał z wiedzy jezuity Piotra Estko, w przyszłości profesora matematyki w kolegium mścisławskim. Dorywcze lektury i dorywcze lekcje nie mogły za stąpić rzetelnej, systematycznej nauki, dlatego też gdy Stanisław August założył Szkołę Rycerską zwaną też Korpusem Kadetów (1765-1794), Kościuszko zapragnął się w niej kształcić. Dla tych planów edukacyjnych uzyskał zapewne Kościuszko protekcję potężnych Czar toryskich, � może i wpływowego, związanego z nimi a rodzinie Kościuszków przychylnego pisarza polnego litewskiego, Józefa Sosnowskiego. Protektorzy ci mieli dla młodego kadeta szczególne znaczenie, bowiem szefem Szkoły Rycerskiej został sam król, a komendantem Adam Kazimierz Czartoryski. W p oczątkowym okresie istnienia szkoły, gdy uczył się w niej Kościuszko, książę Czartory ski zajmował się intensywnie jej sprawami. Włożył wiele pracy w organizację i w udoskonalenie programu naucza nia, w czym pomogła mu dobra znajomość Europy i europejskiego szkolnictwa wojskowego w różnych pań stwach. Interesował się też postępami kadetów w nauce i ćwiczeniach wojskowych. Kościuszko został przyjęty do organizującej się dopiero szkoły 18 grudnia 1765. Według ówczesnej koncepcji programowej Szkoła Rycerska, prze znaczona wyłącznie dla młodzieży szlacheckiej, była trzy letnią szkołą oficerską z przewagą dyscyplin wojskowych nad ogólnokształcącymi. Pierwszym jej zadaniem było dostarczenie armii polskiej wykształconych oicerów. Od razu położono nacisk na takie skonstruowanie procesu dydaktycznego, aby szkołę kończyli młodzi ludzie o szero kich horyzontach, wykształceni w duchu epoki oświece nia, ale nie kosmopolici, lecz patrioci związani z ojczystą kulturą i historią, gotowi poświęcić dla ojczyzny swe życie. Gdy Tadeusz wyjeżdżał do Szkoły Rycerskiej, otrzy mał od matki 6 tysięcy złotych. Korzon wypomina Tekli Kościuszkowej, że bardziej kochała starszego syna Józefa, gdyż więcej na niego łożyła, chociaż nie był tego wart; okazał się bowiem intelektualnie przeciętnym, typowym szlachcicem prowincjonalnym, a do tego chciwym na pieniądze i złym gospodarzem. W pierwszych latach istnienia Szkoły, a więc wów czas gdy kształcił się w niej Kościuszko, przyjmowano w jej mury młodzież siedemnasto-dwudziestodwuletnią, a nawet i starszą. Dla młodzieży tej Korpus Kadetów spełniał zadanie szkoły wyższej, dającej przygotowanie potrzebne oficerom. Dla większości młodych ludzi pro gram szkoły i stawiane im wymagania były zbyt wysokie, wykruszali się więc szybko, ale byli i tacy, którzy pokonali trudności, ukończyli Szkołę i nawet pogłębili swą wiedzę na studiach zagranicznych. Wśród tych najzdolniejszych znaleźli się dwaj przyjaciele, Tadeusz Kościuszko i Józef Orłowski. Nie wiemy nic o trudnościach czy kłopotach Kościuszki związanych z nauką w szkole. Wiadomo natomiast, że wyróżnił się z geometrii na egzaminie tygodniowym 31 maja 1766, zdawanym u metra matema tyki inżyniera wojskowego, Fryderyka Kaufmanna i że po ukończeniu rocznego kursu szkoły 20 grudnia 1767 roku otrzymał rangę chorążego i pozostał w szkole już jako instruktor podbrygadier. W roku szkolnyin 1767/68 jako uczeń III klasy (V rok nauczania) należał Kościuszko do grupy wybranych kadetów, · którzy uczęszczali na specjal nie wybierane lekcje matematyki dawane przez Krzysz tofa Pfleiderera i pobierali ponad programowo dodatkowe lekcje rysunków. W ten sposób powstała w Szkole Kade tów B cole de Genie stworzona dzięki inicjatywie Ludwika Bosrogerera, wybitnego teoretyka wojskowego. Kamilla Mrozowska, autorka podstawowego dzieła o Szkole Ry cerskiej, sądzi, że owi wybrani kadeci mieli według pomysłu Bosrogerera stanowić ( ... j zaczątek przyszłej szkoły inżynierii wojskowej, mieszczącej się w ramach Korpusu, ale posiadającej odrębnych przełożonych, wy kładowców i odrębny budżet. Niestety, trudności finansowe związane z pertur bacjami politycznymi uniemożliwiły realizację tego cieka wego i twórczego pomysłu. W roku 1768 przyszły cięcia etatowe i zmiany programowe, do korpusu zaczęto przyj mować siedmio i ośmioletnich chłopców, wprowadzo no więcej przedmiotów ogólnokształcących, związanych głównie z wiedzą o Polsce. Ukończył też Kościuszko kurs taktyki, który prowa dził Leopold Antoni Oelsnitz rozpowszechniający po glądy znanego teoretyka wojskowego Jean Folarda. Pisarz ten - uważany przez mu współczesnych za autorytet w sprawach teorii sztuki wojennej - w dziele Abrege des commemaires sur l'hiscoire de Polybe wydanym w Paryżu w 1754 roku wysoko oceniał uzbrojenie piechoty w piki. Uważał, że broń drzewcowa nadaje się znakomicie do walki z kawalerią i przy obronie twierdz. Folard postu 10- . wał, aby przynajmniej jedna piąta pułku piechoty uzbro jona była w piki. Przypuszczać można, że dodatnią ocenę skuteczności broni białej w rękach piechoty, co propago wał w przyszłości Naczelnik Kościuszko, ugruntował on sobie już w czasie studiów w Korpusie Kadetów i to być może pod wpływem nauk Folarda. Kościuszkę intereso wały też żywo wówczas problemy fortyfikacji polowej. W pierwszej połowie roku 1768 stracił Kościuszko matkę. Tekla Kościuszkowa umierając przekazała synom połowę Siechnowicz i całą Fedorowszczyznę. Odziedzi czyli zatem dwa dwory i trzydzieści jeden rodzin chłop skich osiadłych w kilku wioskach. Z uwagi na pobyt Tadeusza w Warszawie, a potem za granicą, majątkiem obu braci zarządzał Józef. W tym czasie Tadeusz Koś ciuszko stał się już opiekunem młodszych kolegów, gdyż od stycznia 1769 roku został podbrygadierem. Wówczas też awansowano go do stopnia kapitana, jednakże już w sierpniu tego roku znalazł się wraz ze swym przyjacie lem, Józefem Orłowskim na liście oficerów czasowo zwolnionych, w związku z ich projektowaną podróżą zagraniczną. Inicjatorem wyjazdu byl Adam Kazimierz 3 Młodość (177- 1772), dzieła wówczas bardzo popularnego. Być może, że przerobił cały dwuletni kurs E cole de Genie. Nie tylko doskonalił swe uzdolnienia artystyczne, ale i pogłębi l zainteresowania ekonomiczne, ponieważ poznał zapewne modną wówczas doktrynę fizjokratów. Pobyt we Francji zaważył niewątpliwie na ogólnym rozwoju umysłowym Kościuszki i utrwalił jego demo kratyczny światopogląd. Francja była wówczas potęgą światową i największym na kontynencie mocarstwem w Europie Zachodniej; przeżywała jednak narastający kryzys rządów absołutystycznych. Władza królewska ule gła poniżeniu, była to przecież degrengolada polityczna ostatnich lat Ludwika XV, kiedy Wersal stał się ostoją przyziemnych intryg uprawianych bez polotu przez różne koterie dworskie, którym ton nadawała pani du Barry, metresa królewska, kobieta małej wartości i ograniczo nych horyzontów · umysłowych. Kościuszko chłonął kry tykę istniejącego systemu (zasadność struktur ustrojo wych i społecznych) zawartą w dziełach francuskich pisarzy politycznych, którzy wtedy właśnie zatriumfowali w kulturze europejskiej. Wolter i Rousseau, Diderot i Encyklopedyści na pewno przemówili do wrażliwego na sprawy społeczne i kulturalne młodego, polskiego oficera. Wszak ostatnie tomy największego dzieła europejskiego oświecenia Encyklopedia ukazywały się właśnie, gdy był we Francji, rozchwytywane zarówno przez tych, którzy godzili w dawny świat, jak również - przez snobizm - przez tych, których nadciągająca burza miała znisz czyć. Szesnaście lat wcześniej przed Kościuszką (1753) przebywał w Paryżu jego dobroczyńca, Stanisław Ponia towski. Jakże inaczej patrzył na Paryż i królestwo francus kie przyszły król Polski. Dostrzegał wprawdzie bogate życie intelektualne stolicy Francji, ale nie widział oznak rozkładu systemu rządów. W Wersalu rozmawiał z cieka- Książę zartoryski wg ryciny Walentego Ś liwickiego ...) że nie była ona zasadniczym czynnikiem kształtującym Kościuszkę, ale pobyt w niej rozwinął go niewątpliwie i przyczynił się do pogłębienia jego zainteresowań teoretyczno-wojskowych. Naukowy cel pobytu we Francji, przede wszystkim bowiem przewidywano pobyt w tym kraju, został okreś lony szeroko. Obaj młodzi oicerowie, Kościuszko i Or łowski, mieli uczyć się "architektury militanej, artylerii, taktyki, architektury cywilnej, rysowania, malowania". Mieli też wizytować fortece i poznawać cywilne prace inżynierskie. Kościuszko i Orłowski opuścili Polskę 5 paź dziernika 1769 roku. Przeszło czteroletni pobyt we Fran cji pozwolił obu młodym oficerom polskim na pogłębienie wiedzy inżyniersko-wojskowej. Nie mogli niestety uczę szczać do słynnej E cole de Genie w Mezieres, gdyż była ona zastrzeżona wyłącznie dla Francuzów, jednakże korzystali z różnych kursów przygotowawczych do tej szkoły u pry watnych nauczycieli. Kościuszkó, aby doskonalić się w rysowaniu i malowaniu, uczęszczał do Akademii Malar stwa i Rzeźby w Paryżu, ale zajęcia te miały dla niego znaczenie pomocnicze. Jego ówczesne rysunki i prace malarskie tak ocenił Stanisław Herbst: Z tego okresu pochodzą wykonane sa ngw iną akty i akwarelowe widoki Rzymu ( ...). Zainteresowanie rysun kiem przejawia się przez całe życie Kościuszki. Rysował tuszem, kredką, malował akwarelą krajobrazy, portrety [między innymi Tomasza Jefersona 1797, <.Portret własny'>, wedle tradycji wykonany w więzieniu w Petersburgu, a pokazany na wystawie miniatur i sylwetek we Lwowie w r. 1912]. Zachowane prace Kościuszki św iadczą o jego uzdolnieniach rysunkowych. Trudności inansowe uniemożliwiły, jak się zdaje, Kościuszce podróż do Holandii, która w początkowych jego planach stanowiła ważny etap studiów zagranicz nych, Pragnął bowiem zaznajomić się z tamtejszymi sposobami budowy fortyfikacji, tam i mostów. Wydaje się, że pobyt za granicą pozwolił poznać Kościuszce osiągnięcia sztuki wojskowo-inżynieryjnej i poszerzyć znajomość "nauki artylerii". Zgłębiał też arkana użycia artylerii w polu i w obronie twierdz dzięki książce Jacques'a Guiberta Essai generai de la tactique Czartoryski, a inansowali go król, Czartoryski i rodzina. Tak więc źródeł inansowania miał Kościuszko sporo, ale zdarzało mu się za granicą mieć cierpieć nędzę, bo pieniądze dochodziły nieregularnie. Kasa królewska nie była zasobna , a Józef, jak się wydaje, nie był skory do posyłania bratu pieniędzy. Miał on też kłopoty natury politycznej, które mogły mu utrudniać nadzorowanie gospodarki, ponieważ związał się z konfederacją barską. Zastanawiając się nad rolą szkoły w życiu Kościuszki, Kni11a Mrozowska w pracy Szkoła Rycerska Stanisława Augusta zauważa, (
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plstyleman.xlx.pl
|